Chcę zjeść drugie śniadanie a tu w szafce na mojej ulubionej półce nie ma mojego orkiszowego chleba Zawsze tam leży w papierowej torebce. Co prawda nie była to duża porcja, ale byłam pewna, że nie zjadłam jeszcze całego. Mąż też nie, bo on ma swój, ale nigdy nic nie wiadomo. 😉 . Nie szukałam już dalej. Wyjęłam z zamrażarki 1/4 blaszki, a na śniadanie "ukradłam" mężowi kromeczkę. Zaglądam do lodówki, aby wyjąć coś na tę kromeczkę, patrzę, a mój chlebek leży sobie obok żółtego sera. I nic sobie z tego nie robi, nie przeprasza, tylko czeka, co zrobię. 😉😂😂😂. Jak on tam się znalazł? 😉. W ogóle nie miałam obrazu, że wkładam go do lodówki. Oczywiście wyjęłam go stamtąd i położyłam tam, gdzie jego miejsce. I tak to jest, jak mówił Zenon Laskowik. Oj wesołe jest życie staruszka.
RÓŻNOŚCI
Wszystko co mam, noszę ze sobą. Bias z Prieny
Zielony targ
W sobotę 5 lipca 2025 roku w Ciechanowie został otwarty Zielony Targ. Gościem specjalnym była p. Katarzyna Bosadzka. Wspólnie z Prezydentem naszego miasta smażyli jajecznicę z 625 jaj. Liczba nie przypadkowa. Nasze miasto 625 lat temu nabyło prawa miejskie. Jajecznica p. Kasi smakowała wybornie. Jak powiedziała p. Kasia, jajka możemy jeść bez obaw, że skoczy nam cholesterol. Podobno można zjeść nawet 4 dziennie. Teorie są różne. W końcu to nie wiem, ile tych jajek można jeść dziennie 😉 . Jutro wybieram się na pierwsze zakupy na nowy stary targ.
![]() |
A to ja z naszym super Prezydentem |
A tam na górze ma być kawiarenka. Już nie mogę się doczekać. Podobno na przełomie sierpień - wrzesień.
Awaria
Podczas wymiany baterii hydraulik trafił na rurę. Zaczęła tak lać się woda, że nie dało rady tego zatrzymać. Trwało to ok pół godziny, nim zajęły się odpowiednie służby. Administracja nic nie pomogła. Musieliśmy zawiadomić PEC. Zakręcili główny zawór i dopiero mógł hydraulik przystąpić do pracy. Całe szczęście, że to było w kabinie i woda z centralnego a nie tzw użytkowa. Wymiana miała trwać godzinę, a przedłużyło się do półtora dnia. Oczywiście od razu wzrosły koszty robocizny. Nie targowaliśmy się, bo przecież nie zrobił tego specjalnie.